Brutal Black

To projekt, w którym mandale nie mają szans, gdzie priorytetem jest ból nad estetyką. Rytuały i "odrodzenie" są na czele tego projektu, prowadzonego przez Valerio Cancelliera, Cammy Stewart i Phillip "3Kreuze". Do projektu wybierają tylko tych którzy są wystarczająco odważni, aby wytrzymać wykonanie tatuażu podczas jednej z najbardziej brutalnych sesji, znacznie przekraczając próg bólu.

Było mi ciężko traktować w ten sposób tatuowane przeze mnie osoby, bo w ich oczach widziałem ból i czułem, że ich ciała dosłownie drgają. Mimo wszystko byłem dumny, że mogłem z nimi osiągnąć taki, a nie inny wymiar tatuowania – tłumaczy 3Kreuze w rozmowie z portalem Vice.

Autorzy projektu za zgodą swoich klientów wykonują tatuaże w sposób brutalny, szybki i ostry, w jak najkrótszym czasie wypełniając tuszem jak największy fragment ciała. Są przekonani, że rysunek jest o wiele mniej ważnym znakiem niż ten, który zostaje po ich sesji w głowie każdego ze śmiałków. Ból uczy, rozwija i pozwala lepiej poznać samego siebie...