Ten Pan, swoje rękawy u mnie ma już z głowy. Przez zasiśnięte zęby w trakcie dziarania, wspominał coś jeszcze o klacie, plecach i szyi:D Mówi się, że tatuaże uzależniają, niestety to nie prawda. Poprostu z każdym tatuażem nabiera się więcej odwagi na kolejny:)