Ilya Monzalevskiy, miłośnik tatuaży z Tattoo-Witryna.pl

Ludzie tatuażu kwi 24, 2020

Łączymy siły! Miło nam poinformować, że Ilya, który prowadzi bloga Tattoo-Witryna.pl będzie współpracował z TattooArtist.pl. Kim jest? Jak to się stało, że wylądował w Polsce i co lubi w tatuażach? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższej rozmowy.

No to zacznijmy od początku. Kim jest Ilya?

Narodowościowo jestem pół Polakiem pół Niemcem, ale urodziłem się w Kazachstanie i tam mieszkałem do 18 roku życia. Taka mieszanka genów to wynik tego, że moi pradziadkowie zarówno ze strony ojca jak i mamy, byli jednymi z pierwszych osób, które w latach 1936 - 1939 zostali zesłani na Sybir i później przesiedleni do Kazachstanu. Wyrzucili ich w miejscu, gdzie oprócz śniegu i 40 stopniowego mrozu, nie było nic. Przeżyli tylko dzięki pomocy Kazachów.

Jak wygląda branża tatuażu w Twoich rodzinnych stronach?

Do tatuaży odnoszą się bardzo sceptycznie z kilku powodów. Po pierwsze zabrania ich religia, po drugie tatuaże robili ojcowie i dziadkowie w wojsku po pijaku, a po trzecie tatuaże robili ludzie skazani. Ale zauważyłem, że od kilku lat tatuaże stają się bardziej popularne. Poglądy się zmieniają i ludzie zaczynają traktować tatuaże, jako ozdobę ciała.

Jak to się stało, że wylądowałeś w Polsce?

Pierwszym miastem, w którym wylądowałem, gdy przyjechałem do Polski były Słubice, które się znajdują na granicy z Niemcami. To jest bardzo specyficzne miejsce, w którym mieszka mało ludzi i nie ma nic poza kebabami, kantorami i domami publicznymi. Potem trafiłem do Poznania. Kiedy pierwszy raz przyjechałem do tego miasta to od razu wiedziałem, że to jest miasto, w którym chce mieszkać i w którym czuje się jak w domu. Nie żałuje tej decyzji. Poznałem tutaj bardzo dużo ciekawych, miłych i kulturalnych ludzi, których mogę nazwać swoją rodziną.

Opowiedz o sobie w kilku zdaniach.

Kręci mnie wszystko, co jest związane z tatuażami. Kiedy mam wolny czas staram się chodzić na spacery i robić zdjęcia. Bardzo bym chciał zacząć podróżować. Moim marzeniem jest odwiedzić Miami, Barcelonę Rio De Janeiro. Słucham różnej muzyki, nie ograniczam się do jednego gatunku, ale najczęściej stawiam na rap. Znajomi mówią, że jestem pracoholikiem, ponieważ rzadko mam czas żeby się z nimi spotkać.

Tatuaże to Twoja wielka pasja. Co w nich lubisz?

Tatuaże są moją wielką pasją, z którą chciałbym powiązać swoje życie na stałe. W tatuażach lubię wszystko. Sama historia tatuażu jest ciekawa. Nie znamy dokładnie początków tatuaży. Jedyne, czego jesteśmy pewni to jest to, że od zawsze w historii ludzkości pełniły one pewną rolę. Również tatuażem można pomagać ludziom i ozdabiać ich ciała, zamykać błędy młodości, blizny po operacji itd.

Pochwal się swoimi dziarami. Co tam masz i kto Ci robił?

Zaczynając od tych, które mam na swoich nogach…to trochę błędy młodości. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że istnieje bardzo dużo styli. Ale dzięki pierwszym tatuażom zagłębiłem się w branżę tatuatorską i znalazłem styl realistyczny, w którym jestem bardzo zakochany. Lewy rękaw wykonał mi Levgen Knysh z Wrocławia. Początek prawego rękawa zacząłem robić u Besarion Papia z Kazachstanu i mam nadzieje, że niedługo go skończymy.

To pewnie nie są Twoje ostatnie tatuaże…

Zamierzam wydziarać całe ciało poza twarzą, ale na to jest potrzebne sporo czasu i pieniędzy. Jakościowe tatuaże kosztują bardzo dużo.

Od niedawna pracujesz, jako manager w Weź Się Tattoo. Bliżej tatuaży chyba być nie można. Co należy do Twoich obowiązków?

Od dłuższego czasu chciałem bardziej powiązać swoje życie z branżą tattoo. Pół roku temu udało mi się znaleźć pracę w studio tatuażu Weź Się Tattoo. Bardzo dziękuję szefowej, która dała mi taką możliwość. Dzięki temu mogę poszerzyć swoją wiedzę na temat tatuażu. Do moich obowiązków należy kontakt z ludźmi, zarządzanie, marketing, public relations, utrzymanie porządku itd.

Na Twojej głowie jest tłumaczenie klientom, co to jest zadatek i, że nie da się zrobić tatuażu teraz, bo oni chcą… rozumieją to?

Na samym początku pracy w studio miałem z tym bardzo duży problem, który bardziej wynikał z mojej strony. Ponieważ nie miałem wiedzy na ten temat i nawet bałem się prosić klientów o zadatek. Ale bardzo szybko zrozumiałem, że bez dobrego regulaminu w studio może być dużo problemów. Na szczęście mam kontakt tylko z fajnymi klientami i z każdym dogaduję się.

A sam dziarasz?

Niestety nie. Rysuje gorzej niż dziecko, a szanuje ludzi na tyle, że nie chcę żeby chodzili z babolami. Chociaż uważam, że wszystkiego można się nauczyć. Ważne, żeby tego chcieć. Kilka miesięcy temu pierwszy raz w życiu trzymałem maszynkę w ręce i robiłem tatuaże na bananie. Wtedy zrozumiałem, że samo tatuowanie mnie nie kręci. Ale nigdy nie wiadomo, co będzie w przyszłości, może jeszcze wrócę do tego.

Przed Tobą duże wyzwanie. Będziesz dla nas pisał o ciekawostkach związanych z tatuażem oraz rozmawiał z ludźmi, dla których tak jak dla Ciebie tatuaże to pasja. Podekscytowany współpracą?

Bardzo Wam dziękuje za propozycje współpracy. Jestem tym bardzo podekscytowany. Jest to dla mnie nowe wyzwanie, dzięki któremu nauczę się nowych rzeczy, i mam nadzieję, że przekażę cenną wiedzę innym.

Tattooartist.pl

TattooArtist.pl to serwis skupiający najlepszych polskich tatuażystów. Podzielony jest na kategorie: tatuaż, wzór, tatuażysta i studio. Znajdziesz tu również wyrafinowane inspiracje i ciekawe treści.

Great! You've successfully subscribed.
Great! Next, complete checkout for full access.
Welcome back! You've successfully signed in.
Success! Your account is fully activated, you now have access to all content.