Poradnik o tatuażu, czyli jak tatuować się mądrze
Jest to poradnik dla klientów, którzy stoją przed decyzją o wyborze tatuatora. Fajne rzeczy znajdą tam zarówno osoby, które będą robić sobie pierwszy tatuaż, jak i osoby, które już coś na skórze noszą. To nie jest książka dla początkujących tatuatorów. O poradniku rozmawiamy z Konstancją Żuk - autorką podręcznika oraz tatuażystką.
Co skłoniło Cię do napisania tego poradnika? Panuje niewiedza w kwestii tatuażu?
Moja misja edukacyjna zaczęła się wcześniej, niż zrodził się pomysł na książkę. Ze wszystkich stron słyszałam „klienci tak wielu rzeczy o tatuażu nie wiedzą”. I rzeczywiście tak jest! Gdy robiłam sobie pierwszy tatuaż popełniłam duży błąd. Tatuatorka nie wyjaśniła mi nic. Zrobiła, co jej przyniosłam. Mimo, że styl własny miała super, ale ja, dziewuszka z drugiej klasy liceum nie miałam pojęcia o tatuażu w ogóle! Gdyby tylko mi powiedziała „stara, usiądź, pogadajmy. Popatrz, czym ja się zajmuję, zróbmy coś takiego” zgodziłabym się. Bez wahania. Ale to się nigdy nie zdarzyło. Ta sytuacja sprawiła, że wsiąknęłam w temat tatuażu bez reszty, aby nie popełnić kolejnych błędów, a chciałam wydziarać sobie większość ciała i z czasem tatuaż stał się całym moim życiem. Postanowiłam pomóc innym dziewczynom i chłopakom jak ja kiedyś, aby wiedzieli, jak się przygotować. Rozpoczął się proces pisania felietonów, prowadzenia spotkań, nagrywania rozmów. Postanowiłam zrobić wszystko, aby dotrzeć do ludzi, po to, by mogli w pełni korzystać z tego, co ma do zaoferowania nasza branża. A ta ma do zaoferowania znacznie więcej, niż powtarzalne wzory z internetu.
Sama dziarasz niespełna 4 lata. Czy uważasz, że masz na tyle doświadczenia, żeby doradzać innym?
Ha! Często dostaję to pytanie i właściwie nie wiem, z czego ono wynika. To jest poradnik dla klientów o tym, jak się dobrze tatuować. Tu nie ma znaczenia, ile dziaram, gdyż nikogo nie uczę i nie będę uczyć, jak tatuować. To zostawiam innym. To jest zbiór wiedzy na temat około tatuażowy i jako osoba, która tatuuje się ponad 10 lat u topowych polskich i zagranicznych artystów, odwiedzająca konwenty, czytająca prasę branżową, oddychająca, żyjąca i śniąca tatuażem, chcę przekazać swoje rady w temacie tego, jak nie wyjść ze studia z giga babolem. Czerpię z doświadczeń własnych, własnych błędów, doświadczeń w relacji tatuator - klient także moich kolegów z branży, bo wszyscy regularnie jesteśmy po obu stronach maszyny. Ja się staram non stop rozwijać i uczyć, nie tylko tego, co związane z samą techniką tatuowania, ale też ze wszystkim wokół tego zawodu - są ludzie, którzy tatuują i 20 lat, przy czym ani wciąż tatuować nie potrafią, ani wiedzy nie mają żadnej. Dla nich niezawinięty kabel jest okej, a oldschool i watercolor to ta sama kategoria stylistyczna, boli mniej, gdzie więcej tkanki tłuszczowej, a tribiotyk do gojenia sprawdzi się idealnie. No nie.
Jakim językiem jest napisany? Fachowym czy takim dostępnym? Czy są ilustracje?
Książka jest napisana moim językiem, czyli bardzo przystępnym i codziennym. Pisałam ją dokładnie tak, jak rozmawiam z klientami - zupełnie na luzie. Z dozą humoru, czasem tam trochę pogrożę palcem, w cudzysłowie oczywiście. Książka jest bezpośrednio związana z moim cyklem felietonów i spotkań na żywo, w związku z czym znajdują się w środku fotografie, ale przede wszystkim dużo informacji do przyswojenia.
Jakie kwestie w nim poruszasz?
Starałam się stworzyć kompendium dla osób, które chcą zrobić sobie dziarę. Od tego jak wybrać studio, tatuatora, czym jest styl, na co zwrócić uwagę w portfolio, jak się skontaktować, potem na co zwrócić uwagę w samym studio, o tym, jak przebiega proces projektowy, jak to jest z tą ceną, bólem, czasem, wielkością, miejscem, pielęgnacją, wszystkie za, przeciw, może - i wiele innych aspektów.
Ile trwało pisanie i zbieranie materiałów? Czy ktoś Ci pomagał?
Dwa i pół roku i cały gigantyczny projekt „edukacja” przeprowadziłam w pojedynkę.
Jesteś z siebie dumna?
Dumna. To jest takie dziwne słowo dla mnie, bo ja jestem okropnym typem człowieka, który nigdy do końca nie jest zadowolony. Dla mnie zawsze można lepiej, bardziej, więcej - ale na pewno mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa, bo może ta książka trafi w ręce kogoś, kto stoi przed ważnym wyborem właśnie i zmieni jego punkt widzenia.
Gdzie można kupić poradnik?
Poradnik w cenie 39 zł dostępny jest w sklepie LoveInk.pl oraz Dziaraj.pl. Można zamówić go również przez moje portfolio na TattooArtist.pl
TattooArtist