Tatuażyści walczą o prawo do pracy - #TatuażToNieWirus

16 kwietnia br. Premier Mateusz Morawiecki przedstawił cztery etapy łagodzenia przepisów związanych z epidemią koronawirusa. Niestety na szarym końcu tj. w IV etapie "odmrażania" gospodarki znalazła się branża tatuażu. Plan rządu wywołał duże oburzenie w branży tatuatorskiej, która postanowiła walczyć o swoje prawa.

Od rozpoczęcia Waszej akcji minęło już kilka dni. Jakie są efekty?

Bardzo mile zaskoczyły nas pierwsze 24 godziny akcji, podczas których Apel Branży Tatuatorskiej dotarł do ponad 100 tys. osób. W chwili, gdy odpowiadamy na to pytanie, samą petycję, którą chcemy złożyć Prezesowi Rady Ministrów oraz Ministrowi Zdrowia, podpisało już ponad 9 tys. osób. Oczywiście mamy nadzieję, że podpisów będzie jak najwięcej. Nie skupiamy się jednak na samej petycji i nie spoczniemy tylko na niej.

Jakie planujecie kolejne kroki?

Petycja jest zdecydowanie najprostszym sposobem na wsparcie naszego Apelu. Wymagającą więcej zaangażowania, ze strony osób popierających akcję jest list, skierowany do posłów. Nie zajmie to jednak nikomu więcej niż 5 minut. Wystarczy wypełnić dokument dostępny na naszym fan page, podpisać i wysłać go na adres email posłów. Spis wszystkich polityków zawiesiliśmy na stronie Apelu.

Chcemy w ten sposób przekazać nasze argumenty bezpośrednio do władz i pokazać, że branża tatuatorska jest liczna. List wysłać mogą zarówno właściciele studiów, jak również tatuatorzy i sympatycy branży.

Myślicie, że politycy wezmą sobie do serca Wasz apel? Próbowaliście się skontaktować z kimś? A może jakiś polityk próbował się skontaktować z Wami?

Uzyskaliśmy zgodę na kontakt bezpośredni z częścią polityków. Na ten moment nie chcemy natomiast zdradzać szczegółów. Naszym najważniejszym celem jest byśmy zostali zauważeni. Wiemy, że gospodarka w Polsce, tak samo zresztą jak na całym świecie, mierzy obecnie się z ogromnymi problemami. Nie możemy jednak pozwolić sobie na przemilczenie naszej sprawy. Wszystko utrzymujemy w wyważonym tonie. Nie chcemy zostać odebrani, jako branża, która oczekuje wyróżnienia na tle innych. Oczekujemy po prostu równego traktowania.

Dzięki dużej mobilizacji środowiska udało Wam się przebić z pytaniem do premiera podczas jego live’a na FB. To już mały sukces, a jak oceniacie odpowiedź premiera na Wasze pytanie.

Odzew środowiska był niesamowity! Jeszcze nigdy nie widzieliśmy tylu znajomych twarzy podczas live’a (śmiech). Odpowiedź Pana Premiera na pytanie, które zostało przez niego skrócone i wyrwane z kontekstu, jest oczywiście niewystarczająca. Wpływu na to czy w ogóle zostaniemy wspomniani, ani w jaki sposób to nastąpi, nie mieliśmy. Jednak uważamy, że mimo wszystko, był to krok w dobrym kierunku. Z odpowiedzi wnioskujemy, że Pan Premier może nie dysponować wystarczającą wiedzą odnośnie specyfiki działania branży estetycznej, podobieństw czy różnic między nimi.

Akcja przebija się do mediów. Pojawił się m.in. artykuł w Gazecie Wyborczej. Liczycie na większe zainteresowanie mediów?

Bardzo cieszymy się z rosnącego zainteresowania naszą akcją i pojawienia się artykułu m.in. w Gazecie Wyborczej. Oczywiście mamy nadzieję na zwrócenie uwagi rządzących i przedstawienie absurdu zaistniałej sytuacji. Wiemy, że bez nagłośnienia sprawy będzie to niemożliwe do przeprowadzenia. Chcielibyśmy również zaznaczyć, że nie mamy wpływu na kontekst w jakim nasz apel bywa używany w sytuacji, gdy pojawiające się treści nie są konsultowane z nikim z KSD (organizatorzy akcji). Dlatego mogą zdarzać się sytuacje, w których osoby o częściowo innych poglądach niż nasze, będą podpisywać się pod apelem. Idea akcji "Apel Branży Tatuatorskiej" opiera się na znoszeniu podziałów między branżami beauty a nie na ich nakręcaniu.

To jest w pewnym sensie fenomen. Tatuażysta nie figuruje w oficjalnym spisie zawodów i pracuje przeważnie, jako artysta rysownik a branża tatuażu jest wrzucona do jednego worka z salonami kosmetycznymi i fryzjerskimi. Oni jednak będą mogli pójść do pracy a Wy nie. Absurd?

Przynależności salonów tatuażu i piercingu do jednej grupy legislacyjnej z tymi samymi wymaganiami sanitarno-higienicznymi, co salony kosmetyczne i fryzjerskie, jest podstawą w naszym apelu. Nawet na stronie gov.pl w Aktualnych zasadach i ograniczeniach w pkt 13. dalej wymienia się nas razem. Według nas nie ma w tej sytuacji żadnych racjonalnych przesłanek, które by tłumaczyły tą absurdalną decyzję rządzących.

Zostaliście wraz z piercerami na słynnej konferencji premiera wyróżnieni i to w dodatku, jako Ci, którzy mogą być jednym z większych zagrożeń, jeśli chodzi o rozsiewanie wirusa Covid-19. Myślicie, że to wynika z nieświadomości rządzących? Oni nie wiedzą, jakie rygorystyczne wymogi sanitarne sami sobie narzucacie? Czy zdają sobie sprawę jak bardzo sterylna jest praca tatuażysty?

Przed napisaniem apelu i petycji próbowaliśmy zrozumieć podstawy stojące za tym podziałem, jednocześnie od razu formułując do nich kontrargumenty. Jedynym, co mogłoby tłumaczyć ten fenomen jest ryzyko infekcji przy przerwaniu ciągłości skóry. Argument taki nie jest prawdziwy gdyż transmisja wirusa nie następuje drogą transfuzji czy kontaktu z krwią. W Danii branża estetyczna, w tym tatuażu, od poniedziałku 20.04 br. wróciła do świadczenia swoich usług. Wnioskujemy z tego, że zaliczono ją do grupy nieniosącej ze sobą dużego ryzyka transmisji wirusa. Wydaje nam się, że w naszej kulturze dalej istnieją głęboko zakorzenione uprzedzenia, z którymi należy walczyć przez uświadamianie jak wygląda nasza praca. Zasady bezpieczeństwa, których przestrzegamy już od dawna, zabezpieczają nas i naszych klientów przed wirusami, bakteriami i zakażeniami krzyżowymi. Wprowadzenie niewielkich zmian w związku z zaostrzonym reżimem sanitarnym i dystansem społecznym, przeciwdziałającym transmisji wirusa, nie wpłynie znacząco na od lat wypracowane normy bezpieczeństwa panujące w salonach tatuażu i piercingu.

Jak zareagowało środowisko na Waszą akcję?

Rewelacyjnie! Ilość wsparcia i pozytywnej energii jest ogromna! Działamy ponad podziałami - nie tylko tymi nałożonymi w tarczy - ale również tymi między nami. Myślimy, że jest to dobry znak na przyszłość. Wspólny cel mobilizuje nas i jednoczy środowisko.

Jesteście zadowoleni z tego jak to wszystko się toczy?

Zadowolenie to mało powiedziane! Cała akcja powstała szybko i to, że w tak krótkim czasie udało nam się zebrać, stworzyć grupę i wspólnie ją zainicjować, jest źródłem ogromnej satysfakcji. Wiadomo, wszędzie zdarzają się podziały czy animozje, u nas również - jednak odsunęliśmy je na boczny tor i to jest piękne. Teraz wiele zależy od środowiska i każdego z nas z osobna, od reakcji, które powodują, że to wszystko się będzie dalej toczyć.

Spodziewaliście się, że takie duże wsparcie otrzymacie od ludzi, którzy po prostu mają lub lubią tatuaże?

Dla każdego z nas tak szybki i liczny odzew był zaskoczeniem. Nieprawdą byłoby jednak gdybyśmy powiedzieli, że wsparcie naszych Klientów i sympatyków branży było niespodziewane. Już nie raz mieliśmy okazję widzieć jak cudowni są nasi Klienci jak ważne jest ich wsparcie. Cieszymy się, że w tych trudnych dla każdego chwilach są z nami. Nie możemy się już doczekać, kiedy sytuacja się unormuje i będziemy mogli bezpiecznie dobrać się Wam do skóry.

Za akcją stoi kolektyw KSD. Możecie rozwinąć ten skrót?

Tak jest! Kolektyw Tatuatorski KSD! Kumotrzy, Szyszkownicy i Dziergatorzy. W kilka godzin po sławetnej konferencji prasowej zaczęliśmy się organizować i powołaliśmy grupę, na której sformułowaliśmy wstępny plan działania. W lekko ponad dwa dni, żywiąc się wyłącznie mrożonkami i pracując nad akcją dwuzmianowo, udało nam się szybko i sprawnie zrealizować założenia. Oczywiście to jeszcze nie koniec pracy. Wolimy pozostać jednak w miarę anonimowi, gdyż celem grupy nie jest promowanie jakiegokolwiek studia czy artysty a działanie dla dobra branży.

Apel tatuażystów o równoczesne otwarcie firm z branży estetycznej.

Gorąco wierzymy, że zgodnie z art. 32 Konstytucji RP stanowiącym o równym traktowaniu przedsiębiorców, uruchamianie firm branży estetycznej nastąpi jednocześnie i będzie podyktowane względami bezpieczeństwa i poziomem potencjalnego ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa, a nie tylko ilością środków, …

Petycjeonline.com