"A King Kong zjawił się, gdy straciłam oko w słusznej sprawie" olej na płótnie 120x185cm
Kontakt: trelatattoo.zapisy@gmail.com
Opis marzenia sennego będący inspiracją do obrazu: Byłam kamerą monitoringu w centrum badawczym. Przeprowadzano tam jakieś eksperymenty na ziemniakach. Naukowcy szukali szczepionki na covid, jakaś innowacyjna metoda - testy. Jeden z nich podniósł się prosząc o ratunek dla jego żony. "Czy to ten z małymi oczami?" - zapytał naukowiec. W odpowiedzi usłyszał: "Nie, to ten mały niebieski". Wybrał tą ziemniaczycę, a na to druga pyra "Niech w frytkach będzie ci dane dobra skrobio". Badacz bał, się, bo on ziemniakach jeszcze nigdy nie pracował, na co jego współpracownica stojąca obok powiedziała "Do odważnych świat należy". Jak się okazało to ja byłam tą kobietą. Badałam mikrobomby w szklanych fiolkach. Zajrzałam do jednej przez szyjkę, ale oko zassało mi do środka. Były tam tuziny mikrobomb zawieszonych w powietrzu. W końcy mogłam zobaczyć je dokładnie. W tym momencie King Kong podniósł dach naszej placówki badawczej, więc poszliśmy na przerwę na stołówkę. Wzięłam frytki, a ty rzuciłeś kotletem w kucharkę, która stała 10m dalej. W różowych fartuchach staliśmy na środku budynku i wcinaliśmy frytki, a w wiadomościach leciały informacje o tym kotlecie i strajku związanym z atakiem wielkiej małpy. Mój projekt brał udział w konkursie na najlepszą broń, wyników nie doczekaliśmy.